Rozdział 109
CUD POV
Ciężko oddycham, siedząc na ziemi przed domem, w którym przebywam.
Razem z Dariusem wróciłem do mojego stada godzinę temu. Darius rozmyślał przez całą drogę powrotną i nawet nie zadał mi żadnych pytań ani nie pofatygował się, żeby ze mną porozmawiać.