Rozdział 9: Przyszła szefowa
„Cześć, Jack.”
Sposób powitania Joyce'a nie jest ani tak swobodny, jak w przypadku przyjaciół i współpracowników, ani tak pochlebny, jak w przypadku przełożonych.
Zamiast tego powiedział„Witaj, Jack” tym samym tonem, którego zwykł używać, mówiąc „Witaj, mamo” lub „Witaj, tato” do starszych.