Rozdział 10 Kochanie
Joyce i pozostała dwójka poszli do recepcji, aby się zameldować. Ponieważ miejsce wystawy nie było daleko, a był to szczytowy okres wystawy, pokoje gościnne nie były jeszcze wolne i będą dostępne dopiero po południu. Musieli zostawić bagaż w recepcji, a personel pomógł im wnieść go do pokoju.
Po zameldowaniu pożegnali się krótko z Jackiem i Lucasem, po czym udali się na miejsce imprezy.
Sophie , akurat był pusty pokój, który został posprzątany. Poszła na górę, żeby odłożyć bagaże szefa. Jack i Lucas siedzieli na sofie w holu, czekając na niego.