Rozdział 7 Wielka Sala Smoka
„Muszę powiedzieć, że to jest bardzo dobre! Ten młody chłopak wygląda trochę słabo, ale poza tym powiedziałbym, że wygląda niezwykle atrakcyjnie z jasnymi oczami i wdzięcznymi brwiami!” Kiedy Ethan spojrzał w lustro, nie mógł uwierzyć własnym oczom. Spędził dużo czasu, studiując swoje odbicie pod różnymi kątami. Był bardzo zadowolony ze swojego nowego wyglądu.
„Książę Blake, czas iść!” – przypomniał mu głos pokojówki zza pleców.
„Okej. Proszę prowadzić,” Ethan odwrócił się i powiedział pewnym tonem.
Służące były kompletnie zaskoczone. W końcu Blake zawsze był tchórzliwym i nieśmiałym chłopcem w przeszłości. Zazwyczaj rozmawiał z innymi tylko cichym głosem i trzymał głowę nisko, gdy chodził gdziekolwiek. Ale teraz wydawał się zupełnie inny. Było tak, jakby zmienił się w innego mężczyznę o zupełnie innej osobowości, który po prostu przypominał siebie z przeszłości.
Ethan, otoczony przez kilka służek, wyszedł ze swojego pokoju. Gdy szli krętymi schodami wieży, zobaczyli szeroką i płaską ulicę. Po obu jej stronach znajdowały się wszelkiego rodzaju wspaniałe budynki. Na patrolu była wielka liczba strażników w zbrojach . Wyglądało na to, że byli w pogotowiu.
Od czasu do czasu mijali ich ludzie w luksusowych powozach, które były otoczone przez strażników. Wszyscy odsłaniali zasłony, żeby się z niego pośmiać.
Ethan wiedział, dlaczego wybuchnęli śmiechem, ale po prostu udawał, że tego nie widział. Kiedy spojrzał na nich ze spokojnym wyrazem twarzy, pasażerowie pośpiesznie opuścili zasłony i przyspieszyli.
'Humph, w przyszłości będziesz żałować tego, co zrobiłeś', Ethan tylko uśmiechnął się zimno i patrzył, jak szybko odchodzą.
Niedługo potem pokojówki zaprowadziły Ethana do przestronnego budynku z trójkątnym dachem. Po wejściu przez wielkie, szkarłatne drzwi, powitał ich widok wspaniałej i wspaniałej sali. Projekt tej sali był bardzo wyjątkowy. Na samym przodzie znajdowały się schody, które miały dziesięć stopni prowadzących na okrągłą platformę na szczycie. Ethan nie wiedział dokładnie, do czego to służy. Ale tuż nad nimi znajdował się elegancki świetlik. Na środku znajdował się filar o wysokości około metra. Złoty koralik świecił słabym światłem na samym czubku.
Ten koralik był narodowym skarbem Imperium Świętego Smoka przez setki lat. Był najwyższym symbolem imperium. Według drzewa genealogicznego rodziny królewskiej reprezentował nieskończoną moc. Niestety, nikt nie był w stanie połączyć się z tym tajemniczym koralikiem aż do teraz.
„Grand Dragon Hall!” Ethan dostrzegł poziomą tablicę nad głową, na której wyryto prestiżową nazwę miejsca.
W tej chwili do sali przybyło mnóstwo ludzi. Członkowie rodziny królewskiej i szlachta przybyli w całym swoim stroju. Przechadzali się w tłumie, rozmawiając ze sobą. Ethan zauważył, że wiele z tego było pobieżnymi pochlebstwami.
Wiele osób zwróciło uwagę na Ethana, gdy tylko wszedł do holu. Rzucali Ethanowi pogardliwe spojrzenia, rozmawiając między sobą lub śmiejąc się z Ethana.
„Wszyscy patrzą na Blake'a z góry” – pomyślał Ethan, lekko potrząsając głową. Ale nie przeszkadzał mu ich śmiech. Wkrótce wszystko się zmieni.
W Sali Wielkiego Smoka rozłożyło się mnóstwo pysznego jedzenia. Ethan nie jadł od poprzedniego dnia i w ustach zaczęła mu się zbierać ślinka. Zabrał trochę jedzenia do kąta i znalazł stolik. Jadł ze skrzyżowanymi nogami, rozglądając się po Sali Wielkiego Smoka w poszukiwaniu czegoś interesującego.
„Kobiety na tym świecie są naprawdę piękne! Ich figury są tak boskie. Nie wiem, czy to naturalne, czy nie. Nawet gdyby Sienna użyła materiału, aby ukształtować swoje ciało, nadal wyglądałaby jak chłopiec. Ha-ha!” Ethan obserwował te ładne dziewczyny z zapartym tchem i nie mógł przestać się śmiać.
Cóż za zbieg okoliczności! Właśnie gdy Ethan się śmiał, zobaczył Sienna wchodzącą do Grand Dragon Hall.
Sienna nadal wyglądała jak przystojny chłopak. Ale nałożyła elegancki makijaż, dzięki czemu jej delikatna twarz stała się bardziej atrakcyjna. Gdyby żyła w nowoczesnym społeczeństwie, z pewnością byłaby gwiazdą lub modelką, ponieważ androgyniczny wygląd był współczesny i szykowny. Gdyby Ethan mógł zabrać ze sobą Siennę, wiedział, że jej wygląd od razu by się spodobał.
Kiedy pojawiła się Sienna, wielu młodych książąt i szlachciców rzuciło się, by ją zobaczyć, niczym ćmy do płomienia.
„Nie zdaję sobie sprawy, że Sienna jest taka popularna. Gdyby nosiła piękne sukienki, też byłaby pięknością. Jej jedyną wadą jest płaski biust. Ale lubi nosić męskie ubrania. Jaka szkoda!” powiedział sobie Ethan, gdy to zobaczył.
W tym momencie spokojny głos rozbrzmiał w całej Sali Wielkiego Smoka. „Idzie cesarz!”
Wszyscy zwrócili wzrok w stronę wejścia do Sali Wielkiego Smoka. Ethan również zwrócił na nie uwagę, widząc grupę ludzi powoli wchodzących do Sali Wielkiego Smoka. Niektórzy z nich byli niezwykle atrakcyjni. Był tam niezwykle przystojny mężczyzna około pięćdziesięcioletni. Miał mocne czoło, intensywne spojrzenie i królewskie brwi. Nosił złotą, obszerną suknię i złotą koronę, zupełnie jak smok. Wydawało się, że ma najwyższą władzę w tym kraju i może zdobyć wszystko, czego zapragnie. Oczywiście wszyscy skupili się na nim i pochylili głowy z szacunkiem.
Z jego godności Ethan mógł wywnioskować, że jest cesarzem Świętego Imperium Smoka i ojcem Blake'a.
Za nim podążało kilka osób, w tym Elara i Kapłan Daniel. Ethan zdał sobie sprawę, jak wysoka była pozycja Elary w Imperium Świętego Smoka.
Byli też mężczyźni po dwudziestce, którzy nosili ozdobne suknie ze wzorami smoków, tak jak strój Ethana. Wyglądali jak członkowie rodziny królewskiej. Gdy przybyli, wszystkie szlachetne dziewczęta spojrzały na nich z podziwem.
„Wygląda na to, że są książętami, tak jak ja” – pomyślał Ethan. W międzyczasie zauważył, że między Elarą a kapłanem Danielem stał przystojny mężczyzna. Jego brwi były tak wyraźne jak miecz, a oczy tak ostre jak u jastrzębia. Jego cechy odróżniały go od innych książąt, ponieważ emanował pewną aurą.
W końcu trzydziestu młodych chłopców przybyło do Grand Dragon Hall. Choć mieli zaledwie piętnaście lub szesnaście lat, byli o wiele silniejsi od swoich rówieśników i dorównywali dorosłym. Byli aroganccy i patrzyli z góry na innych.
Cesarz Świętego Imperium Smoka objął prowadzenie drużyny. Powoli, ceremonialnie przeszli przez tłum. Nie zatrzymali się, dopóki nie dotarli przed Salę Wielkiego Smoka. Trzydziestu młodych mężczyzn szybko zajęło miejsca po obu stronach sali, a reszta ludzi się wycofała. Tylko cesarz Świętego Imperium Smoka, Elara, kapłan Daniel i niezwykle przystojny mężczyzna stali razem, zwróceni twarzą do wszystkich ludzi w sali.
Ethan stał w kącie. Nagle zauważył, że przystojny mężczyzna patrzył na niego z pogardą.
Nasze reklamy mają na celu zapewnienie lepszego wsparcia autorom.