Rozdział 557 Nie chodźcie razem następnym razem
Gdy tylko skończyła mówić, zobaczyła, że Adrian przewrócił stronę.
Oczy Evy rozszerzyły się. Chciała coś powiedzieć, ale widok jego zmarszczonych brwi powstrzymał ją.
Nie szkodzi, nawet jeśli przeczytał to szybko, to i tak lepiej było dla nich obu, żeby to przeczytali, a nie tylko dla jednego.