Rozdział 201 Powrót do Niego osobiście
Deszcz padał coraz mocniej, a korytarz był już w połowie przemoczony.
Ewa pociągnęła za szalik na szyi.
Nie spodziewała się, że w Ameryce będzie tak zimno.
Deszcz padał coraz mocniej, a korytarz był już w połowie przemoczony.
Ewa pociągnęła za szalik na szyi.
Nie spodziewała się, że w Ameryce będzie tak zimno.