Rozdział 198 Władza zarządzania finansami
Vivian nie spodziewała się, że Adrian rozważy wysłanie jej. Gęsta krew pokryła jej usta.
Kolory zbladły, gdy podświadomie pokręciła głową.
„Nie, nie chcę wracać. W końcu miałem okazję ci tu towarzyszyć, Adrianie... Minęło sporo czasu, odkąd ostatni raz z tobą wyszedłem. Proszę, nie proś mnie, żebym wyszedł, okej?”