Rozdział 301
Teraz, gdy wsparcie Eddy'ego było zapewnione, Layla poczuła się bardzo swobodnie.
Jej uśmiech się poszerzył, a ona celowo pocałowała go w policzek na oczach wszystkich ludzi, którzy ich obserwowali. „Dziękuję, Eddy.”
Mówiąc to, spojrzała na Caroline tak, jakby chciała rzucić jej wyzwanie.