Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 2 Oburzone strofowanie ordynarnego magnata!
  2. Rozdział 3 Tajemniczy mężczyzna w średnim wieku
  3. Rozdział 4 Leczenie Campus Belle!
  4. Rozdział 5 Ekskluzywny Wielki Sekret
  5. Rozdział 6 Pęknięcie w szkoleniu wojskowym
  6. Rozdział 7 Wieczorna impreza w środku jesieni
  7. Rozdział 8 Cześć wszystkim! Jestem Fang Qiu!
  8. Rozdział 9 Oszałamiający! Zdumiewający!
  9. Rozdział 10 Idealna para!
  10. Rozdział 11 Stajemy się popularni na BBS!
  11. Rozdział 12 List miłosny od szkolnej piękności
  12. Rozdział 13 Bitwa się rozpoczęła
  13. Rozdział 14 Jestem taki przystojny
  14. Rozdział 15 Tajemniczy człowiek, który zadziwił całą szkołę!
  15. Rozdział 16 Zaproszenie na uroczystość rozpoczęcia semestru!
  16. Rozdział 17 Ostry wzrok!
  17. Rozdział 18 Dlaczego jesteś wszędzie?
  18. Rozdział 19 Nie mogę ci zaufać
  19. Rozdział 20 Modelowa Spółka
  20. Rozdział 21 Pomoc od tajemniczego mężczyzny
  21. Rozdział 22 Zamknięcie tajemniczego mężczyzny!
  22. Rozdział 23 Biję cię za każdym razem, gdy cię widzę!
  23. Rozdział 24 Badania przesiewowe jeden po drugim!
  24. Rozdział 25 Chcę być latarnią morską!
  25. Rozdział 26 Zasadniczo wszystko wiedzieć!
  26. Rozdział 27 Tajemniczy mężczyzna jest tchórzem!
  27. Rozdział 28 Brzmi przyjemnie! Brzmi naprawdę przyjemnie!
  28. Rozdział 29 To naprawdę był pierwszy raz?!
  29. Rozdział 30 Asystent lekarza?!

Rozdział 5 Ekskluzywny Wielki Sekret

"Ty..."

Jiang Miaoyu zrozumiała teraz, że pochwała od tego chłopaka nie była prawdziwą pochwałą, lecz sposobem na oszołomienie jej na chwilę, aby rozluźnić wszystkie jej mięśnie.

Nie wiedziała, co myśleć o takim zachowaniu.

Jiang Miaoyu poruszyła ręką i ze zdumieniem odkryła, że jest wyleczona!

„Nadal powinien być jakiś ból spowodowany naciągnięciem więzadła. Nie ma sposobu, aby szybko się zregenerować. Możesz tylko pozwolić mu się wyleczyć. Nie przeciążaj lewego ramienia przez tydzień”.

Fang Qiu doradził jej jak stary doktor.

„Cóż, dziękuję!”

Jiang Miaoyu poruszała rękami, mówiąc.

„Nie ma za co” – powiedział Fang Qiu z uśmiechem.

Właśnie wtedy telefon komórkowy znajdujący się w pobliżu dłoni Jiang Miaoyu zawibrował.

„Przepraszam, muszę odebrać ten telefon” – powiedziała Jiang Miaoyu, podnosząc słuchawkę.

Fang Qiu skinął głową i kontynuował zgłębianie teorii nastawiania kości.

W tym momencie chłopcy wokół byli już całkiem wściekli.

Ich bogini została zhańbiona!

Oto mężczyzna chwytający ją za ramię i trzymający za rękę!

Nie można było tego tolerować!

Najbardziej nie do zniesienia było to, że ich bogini uśmiechnęła się do tego faceta!

"Dlaczego?"

"Dlaczego!!!"

Chłopcy w całej bibliotece byli niemal załamani.

W tym momencie Jiang Miaoyu odłożyła słuchawkę i powiedziała nieśmiało: „Wychodzę. Moja współlokatorka zapomniała klucza. Muszę wrócić i otworzyć jej drzwi”.

"Jasne."

Fang Qiu gestem ręki dał jej znak, żeby odeszła.

Jiang Miaoyu skinął głową i powiedział: „Dziękuję jeszcze raz”.

„Proszę bardzo” powiedział Fang Qiu.

Jiang Miaoyu lekko się uśmiechnęła. Myślała, że Fang Qiu poprosi ją o numer, ale nie zrobił tego. Więc odłożyła igły, a także książki i wyszła w pośpiechu.

Fang Qiu zignorował zazdrosne oczy wokół niego. Zamknął oczy i położył lewą rękę na czystej kartce papieru.

Ale w chwili, gdy położył na nim palec, jego oczy nagle się otworzyły.

W jego oczach znów pojawił się szok i niedowierzanie!

Zniknął!

Wszystkie ślady na nim zniknęły!

Fang Qiu szybko podniósł stronę i sprawdził ją kilka razy. W końcu potwierdził.

Zniknęło. Całkowicie zniknęło.

Papier w jego dłoni stał się czystą kartką pozbawioną jakiegokolwiek znaczenia.

„Nie mam pojęcia, jak to się stało. Co za przedmiot jednorazowego użytku!”

Fang Qiu poczuł przywiązanie do talentu, który potrafi stworzyć tak wspaniałą stronę. „Jak bardzo chciałbym spotkać go osobiście.

„Czy to może być mężczyzna w średnim wieku przy wejściu?”

Jeśli to on, to na pewno wiedział, co jest na papierze!

Fang Qiu natychmiast włożył bezużyteczną stronę do starożytnej książki i odłożył ją z powrotem w oddali. Następnie wziął kilka nowoczesnych książek o ortopedii i poszedł do stanowiska wypożyczalni przy wejściu.

Powodem, dla którego sięgnął po współczesne książki, była chęć porównania i poznania różnic między ortopedią współczesną a ortopedią starożytną, a także chęć skorzystania z doświadczeń obu.

Widząc wszystkie książki przyniesione przez Fang Qiu, mężczyzna w średnim wieku nie mógł powstrzymać się od pokazania śladu rozczarowania na twarzy. Zapytał: „Czy nie znalazłeś tej Traumatologicznej Wiadomości?”

„Tak, ale nie było nic dziwnego, gdy to przeglądałem. Więc odłożyłem to z powrotem” odpowiedział Fang Qiu. „Czy jest coś dziwnego w tej książce?”

Mężczyzna w średnim wieku pokręcił głową i powiedział jakby do siebie: „wygląda na to, że ty też nie możesz tego złamać”.

Słysząc to, oczy Fang Qiu rozbłysły. Następnie zapytał spokojnie: „Czego nie da się złamać?”

„Nic” – odpowiedział chłodno mężczyzna w średnim wieku.

Fang Qiu uśmiechnął się lekko.

„Wygląda na to, że nie znasz sekretu, który się w nim kryje!

„W takim razie nie możesz mieć talentu!

„Kim do cholery jest ten talent?”

Fang Qiu włożył stare książki do torby, wziął kartę wypożyczenia, podziękował mężczyźnie i wyszedł.

Patrząc na sylwetkę Fang Qiu, mężczyzna w średnim wieku westchnął z rozczarowaniem.

Jeden z jego starszych kolegów powiedział mu, że w książce kryje się wielka tajemnica. Ale on był tu przez dziesięć lat i nie znalazł żadnej tajemnicy.

Dziś zobaczył tego utalentowanego chłopaka, więc pozwolił mu spróbować.

Ale niestety nadal nic nie znaleziono.

Być może to, co powiedział jego przełożony, nie było prawdą!

Jednak mężczyzna w średnim wieku nie był specjalnie zaniepokojony tą wielką tajemnicą, ponieważ jego zdaniem sekret ortopedii był niczym więcej niż sekretnym przepisem. Ciekawie wiedzieć, ale nie było to wielkim problemem, jeśli nie wiedział.

Nie wiedział, że Fang Qiu już odkrył wielki sekret i wykorzystał go na szkolnej piękności.

Gdy tylko Fang Qiu wrócił do swojego pokoju w akademiku, jego trzej współlokatorzy natychmiast go otoczyli.

„Najmłodszy, proszę mnie naucz!” – poprosił Sun Hao, trzeci pod względem wieku.

"Proszę, naucz mnie!"

Najstarszy Zhu Benzheng i czwarty najstarszy Zhou Xiaotian zapytali chórem.

„Czego cię nauczyć?” Fang Qiu odłożył torbę i zapytał z powątpiewaniem.

„Jak zdobyć dziewczyny. Eee… nie. Miałem na myśli metodę gry na flecie ręcznym, proszę!” błagał Sun Hao.

„To proste.”

Fang Qiu przysunął krzesło, usiadł i zaczął nauczać.

Wszyscy byli przez chwilę oszołomieni. Oczywiste było, że nie sądzili, że Fang Qiu będzie taki miły.

Następnie z entuzjazmem podnieśli swoje krzesła i zaczęli się uczyć.

Pół godziny później wszyscy troje leżeli na łóżkach z beznadziejnymi minami. Fang Qiu poszedł już do stołówki na posiłek.

„Chłopaki, to trochę trudne!” powiedział słabo czwarty najstarszy Zhou Xiaotian, patrząc na białą ścianę dachu.

„To więcej niż trochę, to za dużo!” Sun Hao również powiedział słabo.

Po półgodzinnej nieprzerwanej praktyce nie nauczyli się niczego. Zamiast tego zobaczyli gwiazdy.

„Czyż nie powiedział najmłodszy? Wytrwaj i nigdy się nie poddawaj. Zajęło mu kilka lat, aby osiągnąć ten poziom” powiedział najstarszy Zhu Benzheng.

„Za kilka lat skończę studia! Jak wtedy będę gonić za dziewczynami?! Wygląda na to, że w przyszłości naprawdę będziemy żyć tylko w cieniu najmłodszych. Zwłaszcza, że ten chłopak również pokazał oznaki bycia uczniem z samymi piątkami, bo nie przestaje czytać nawet na chwilę!”

"Niestety!"

Wszystkie trzy osoby westchnęły razem i leżały dalej na łóżku, jakby były zabite.

Po kolacji wszyscy udali się na wieczorną sesję nauki samodzielnej.

Dzisiaj nauczycielka klasy Liu Feifei poinformowała, że odbędzie się spotkanie klasowe.

Na spotkaniu klasowym Liu Feifei bardzo pochwaliła Fang Qiu.

Wtedy wszyscy zdali sobie sprawę, że bogiem sprawiedliwości, o którym po południu rozmawialiśmy na Campus BBS, był Fang Qiu!

Klasa natychmiast wybuchła gromkimi brawami.

Inne klasy były bardzo zdezorientowane po usłyszeniu tego. „Co robi Klasa Trzecia? Tak głośno”.

A Zhu Benzheng, Sun Hao i Zhou Xiaotian wyglądali na bledszych. Spojrzeli na siebie i uśmiechnęli się krzywo.

„Cień najmłodszych jest coraz większy!”

Po spotkaniu klasowym ta grupa osób wróciła do swojego akademika, umyła się i poszła spać.

Trzecia nad ranem.

Fang Qiu wstał z łóżka i cicho się ubrał. Następnie otworzył okno akademika i zeskoczył prosto z piątego piętra.

Lądował bezgłośnie.

Następnie zmienił się w migający, ciemny cień i poleciał w stronę góry Yaowang.

Każdego dnia o trzeciej w nocy rozpoczynał ćwiczenia kung fu.

Z perspektywy medycyny chińskiej, jeśli 24 godziny odpowiadały 24 słonecznym okresom czterech pór roku, to trzecia nad ranem odpowiadała Początkowi Wiosny, kiedy wszystko się tworzyło. Praktykowanie kung fu w tym momencie oznaczało, że byłeś zsynchronizowany z aurą nieba i ziemi. Innymi słowy, był to najlepszy czas na ćwiczenia.

Uniwersytet Medycyny Chińskiej w Jiangjing był duży, porośnięty gęstą i bujną roślinnością.

„Yaowang Mountain” było Centralnym Jeziorem na terenie kampusu. Obok niego znajdowała się sztuczna góra, która była pełna różnych chińskich ziół.

Niestety, zioła te były nieskuteczne z powodu klimatu.

Gdy Fang Qiu stanął na górze Yaowang , usłyszał głosy „hej” i „ha”. Zmarszczył brwi.

„Czy jest ktoś jeszcze oprócz mnie?”

Fang Qiu podszedł do miejsca, gdzie był głos. Przez chwilę patrzył tępo, gdy zobaczył mężczyznę ćwiczącego swój sparing. Uśmiechnął się.

Chen Cong (angielski)

To był ten drugi, o którym wspomniał lider klasy. Inna osoba w ich klasie, która miała zrobić przedstawienie – pokaz sztuk walki!

Fang Qiu stał cicho pod drzewem i obserwował walkę Chen Conga.

Jego sparingi były dynamiczne jak u tygrysa, silne i energiczne.

Wydawało się to dość dzikie i złośliwe.

Jego ruchy były bardzo gwałtowne.

Ale Fang Qiu pokręcił głową. Gdy miał zamiar odejść po chwili obserwacji, usłyszał głośny ryk.

"Kto?!"

Chen Cong przerwał walkę i ostrożnie spojrzał w kierunku Fang Qiu.

Pot spływał mu z czoła. Albo z powodu sparingu, albo z powodu zażenowania.

Zwłaszcza, że było to z jego strony tak nieostrożne, że nie zauważył, że ktoś go obserwował.

Ale Fang Qi u wyszedł z cienia drzewa z uśmieszkiem. Właśnie teraz celowo ujawnił swoją sylwetkę. Gdyby Chen Cong jej nie znalazł, byłby bardzo rozczarowany.

"Fang Qiu?"

Chen Cong zmarszczył brwi.

„Dzień dobry” powiedział Fang Qiu.

„Co tu robisz?” Chen Cong wyjął ręcznik, aby wytrzeć pot z ciała. Jego wyraz twarzy się rozluźnił.

„Po prostu przejeżdżałem obok.”

„Przechodząc obok?” odpowiedział krótko Fang Qiu.

Ruchy Chen Conga zatrzymały się, a jego oczy zabłysły. „Przechodziłeś obok o trzeciej nad ranem? Wyszedłeś też na ćwiczenia? Wyszedłeś też na trening kung fu? Nie powiesz mi, że jesteś tu, żeby się uczyć, prawda?”

Fang Qiu nie odpowiedział.

W tym momencie z drzewa spadł liść. Wyciągnął dłoń, aby liść spadł dokładnie na jego dłoń, po czym spojrzał na Chen Conga z półuśmiechem.

Ale Chen Cong zignorował to i patrzył na niego, czekając na odpowiedź.

Widząc to, Fang Qiu odwrócił rękę. Liść powoli opadł.

„Nie mogłem zasnąć, więc wyszedłem, żeby się zrelaksować. Ale nie spodziewałem się, że cię spotkam. Nie ma potrzeby, żeby ci przeszkadzać. Pójdę już, ty idź dalej”.

Skinął głową i odszedł.

Chen Cong spojrzał na Fang Qiu odchodzącego i zmrużył oczy. Następnie założył ubranie i cicho podążył za nim.

Fang Qiu wyczuł, że ktoś go śledzi.

Jeśli Chen Cong rzeczywiście był początkującym w sztukach walki, to z pewnością zdawał sobie sprawę z potężnego stanu, który krył się za działaniem polegającym na wylądowaniu liścia bezpośrednio na jego dłoni.

Ale tego nie zrobił.

Oznaczało to, że nie miał pojęcia o kung fu.

Nie miał więc nic do powiedzenia Chen Congowi, ponieważ ich drogi były różne.

Fang Qiu natychmiast przyspieszył.

Chen Cong próbował podążyć za nim, ale nagle Fang Qiu zniknął.

Co?

To go zmarszczyło.

Biorąc pod uwagę jego talent, mało prawdopodobne było, aby przeciętny uczeń go porzucił.

Rozejrzał się ponownie, ale nie dostrzegł nigdzie Fang Qiu.

Wróciwszy do pierwotnego miejsca, Chen Cong pogrążył się w myślach.

„Czy Fang Qiu może być ekspertem?”

W przeciwnym razie nie byłoby tak łatwo pozbyć się jego śladów.

Spekulacje sprawiły, że zacisnął pięści.

„Wygląda na to, że moja droga nie będzie samotna. W końcu znalazłem osobę, z którą mogę ćwiczyć!

„Wygląda jednak na to, że ten facet nie jest gotowy się ujawnić, muszę znaleźć okazję, żeby go o to zapytać”.

Po tej decyzji Chen Cong zdjął ubranie i kontynuował ćwiczenie Kung Fu.

Naraz.

Fang Qiu przybył do Central Lake. Na środku Central Lake znajdowała się wyspa. Niewielu ludzi tam dotarło, ponieważ nie było łodzi.

Upewnił się, że w pobliżu nie ma nikogo.

Gdy wziął głęboki oddech, wewnętrzne Qi wypełniło całe jego ciało.

Po cichu ruszył naprzód.

Jedną nogę miał w wodzie. Ale… Nie zatonął!

Fang Qiu szedł naprzód pewnym krokiem, jeszcze pewniejszym niż na płaskim terenie.

Szedł coraz szybciej i w końcu przeleciał nad jeziorem.

Qing Kung!

Gdyby ktoś zobaczył tę scenę, z pewnością pomyślałby o Qing Kungu z filmów o szermierzach!

Gdyby w tym świecie ktoś miał zdolności Qing Kung, byłoby to całkowitym pogwałceniem praw Newtona!

Gdyby wiadomość o tym się rozeszła, wszyscy na świecie byliby zszokowani!

Fang Qiu wzbił się z powierzchni jeziora niczym gigantyczny orzeł, a następnie lekko wylądował na wyspie. Usiadł ze skrzyżowanymi nogami i zaczął medytować.

W królestwie, które osiągnął, ruchy nie miały już znaczenia.

Musiał skupić się na wewnętrznym Qi.

Każdy jego ruch, w którym wykorzystywał wewnętrzną energię Qi, odzwierciedlał teorię kung fu.

To był prawdziwy sposób na uproszczenie i osiągnięcie wielkiej mądrości.

تم النسخ بنجاح!