Rozdział 4 Konfrontacja
Byłem tak wściekły, że wziąłem szklankę ze stołu i rzuciłem nią w ekran komputera. Roztrzaskać! Z rozbitego komputera buchnął dym. Nigdy w życiu nie czułem się bardziej samotny.
Musiałam wcześniej wyjść na taką naiwną idiotkę, kiedy sprawiedliwie oświadczyłam Dominicowi, że zamierzam pozostać wierna mojej żonie i rodzinie, podczas gdy on cały czas trzymał w rękach nagranie z rozwiązłości mojego męża. Boże, musiał być
starając się nie wybuchnąć śmiechem.
Drżąc, wyciągnęłam telefon, aby wybrać numer mojego męża. Musiałam kilka razy wpisać numer ponownie, gdy moje palce ślizgały się ze złości. W pewnym momencie musiałam nawet zamknąć oczy i wziąć głęboki oddech, aby stłumić wściekłość.
Linia połączyła się szybko i usłyszałem powitanie Juliusa przez telefon. „Co słychać?” Brzmiał jak zawsze, obojętnie i trochę zdystansowany.
Co tam? Czy teraz mówisz serio?
Nie mogłam uwierzyć, że wciąż ma czelność pytać mnie o to, kiedy byłam bliska wybuchu ze złości. „Och, chciałam tylko wiedzieć, gdzie byłeś dwa dni temu”. Data obciążającego nagrania była sprzed dwóch dni.
Przypomniałem sobie, że przygotowałem kolację tego wieczoru. Około siódmej Julius jeszcze nie wrócił, więc zadzwoniłem, żeby sprawdzić, co u niego. Telefon dzwonił bez przerwy przez długi czas. Właśnie, gdy myślałem, że mój telefon pozostanie bez odpowiedzi, Julius odebrał.
Powiedział, że ma jakieś zobowiązania biznesowe i powiedział mi, żebym zjadł kolację sam. Zanim zdążyłem wymamrotać odpowiedź, rozłączył się.
Według znacznika czasu, wideo zaczęło się o wpół do siódmej. Był z tą suką, kiedy zadzwoniłem! Jakieś zaangażowanie biznesowe, co? I pomyśleć, że byłem tak naiwny, żeby mu uwierzyć! Prawdopodobnie mieli się w tym czasie pobrudzić.
„Dwa dni temu? Musiałem zabawiać klientów. Słuchaj, pracowałem po godzinach lub zabawiałem klientów każdego dnia. Gdzie indziej mógłbym być?”
Po drugiej stronie telefonu Julius nie brzmiał wcale winnie ani zmartwiony, powtarzając swoją zwykłą odpowiedź. W tym momencie nie mogłem powstrzymać się od zastanowienia, czy mnie nie zdradzał za każdym razem, gdy twierdził, że „zajmował się klientami po godzinach” i „zajmował klientów”.
„Och, czy tak jest? Nie wiedziałem, że dyrektor sprzedaży musi sypiać ze swoimi klientami dla rozrywki. Firma musiała sporo zaoszczędzić na funduszach rozrywkowych, skoro dyrektor mógł to zrobić w swoim samochodzie. Sądząc po twojej gotowości do zaoferowania swojego ciała, jestem pewien, że musisz być ulubieńcem swojej firmy!”
Nigdy nie byłam impulsywną osobą, choć byłam brzydkim widokiem, gdy traciłam kontrolę. Gdyby Julius tu był, rzuciłabym mu w twarz szklanką, a nie monitorem!
Mój wybuch sprawił, że Julius zamilkł. Kilka sekund później przemówił spokojnie. „Nie mam pojęcia, o czym mówisz, Liliana. Masz urojenia”.
„Och, proszę! Mam nagranie, jak ruchasz tę kobietę, więc możesz od razu przestać się wygłupiać”.
Byłam podwójnie wściekła, ponieważ to Dominic udostępnił mi to nagranie. Moja bezmyślna naiwność została obnażona jako obiekt jego kpin.
Julius zatrzymał się na chwilę, zanim odpowiedział: „Jestem teraz w biurze i nie chcę się z tobą kłócić. Możemy o tym porozmawiać w domu”.
Trzask!
Co do cholery? Ten skurwiel się na mnie rozłączył! Wpatrywałam się w telefon w szoku, nie wiedząc, czy jego nonszalancja była dowodem jego niewinności, czy jego całkowitej ignorancji mojego gniewu.
Jedyne, co wiedziałam na pewno, to to, że moje małżeństwo jest na skraju ruiny, pomimo moich starań, by je utrzymać. Minęło zaledwie sześć miesięcy! Co powinnam powiedzieć rodzicom i przyjaciołom, jeśli teraz się z nim rozstanę? Jak bym się w ich oczach prezentowała?
Wyczerpana, opadłam na kanapę. Moje oczy przesunęły się po bałaganie w domu, stopniowo napełniając się łzami. Żadna ilość siły emocjonalnej nie mogła mnie uratować przed moim smutkiem.
Po tym, spędziłam prawie cały dzień w stanie bliskim śpiączki na kanapie, bez nastroju na jedzenie lub picie. Mój spokojny wygląd stanowił jaskrawy kontrast z gorączkowymi emocjami w moim sercu, gdy czekałam na powrót Juliusa.
Być może wyczerpałam ostatnie pokłady energii na łzy i nieświadomie zasnęłam na kanapie.
Dużo później, obudziłem się gwałtownie, słysząc hałas w domu. Oszołomiony, wstałem i zdałem sobie sprawę, że światła w sypialni były zapalone. Julius wrócił. Po tym, zeskoczyłem z kanapy w pośpiechu i pobiegłem do sypialni. Chciałem go zapytać, dlaczego mnie ignorował, kiedy wrócił do domu. Jednak kiedy pchnąłem drzwi, słowa utknęły mi w gardle na widok sceny w sypialni.