Rozdział 102 Sto dwa
Lucianne była zaskoczona, że Annie nie wyczuła zapachu, więc zapytała: „Nie czujesz tego? Jest coś ostrego, jak rtęć, sól, granit i coś jeszcze”.
Annie była jeszcze bardziej zdezorientowana: „Co? Jesteś pewna, Lucy? Czuję tylko zapach gazu z wydechów samochodów w okolicy”.
Lucianne była pewna, że nie wyobraziła sobie tego zapachu. Nadal wąchała, instynktownie przyciągając Russella bliżej swoich nóg. Wtedy, pozornie znikąd, zza jednego z samochodów wyłonił się mężczyzna i rzucił nisko nóż w stronę Lucianne. Lucianne zobaczyła go, gdy nóż opuścił jego dłoń, i odruchowo odepchnęła Russella w stronę Annie, gdy ostrze wbiło się w jej lewą nogę. Lucianne krzyknęła z bólu, upadając na ziemię.