Rozdział 275 Nagłe przysługi: zazdrość Sereny
Słysząc tę liczbę, Arabella była jeszcze mniej skłonna ją zaakceptować. „Mam własne pieniądze”.
„ Po prostu weź to.” Hans wcisnął jej kartę do ręki. „Używaj jej, jak chcesz. Nie przejmuj się tym.”
„ Nie wydam tyle.”