Rozdział 254 Konkurs Arabelli: Puchar Solterra
„ Nie każdy jest tak pracowity i stara się jak ty. To, czego ty rozpaczliwie pragniesz, ja po prostu wyrzucam beztrosko.”
„ To po co tu w ogóle jesteś?” odparła Molly.
„ Wyzdrowiałeś już po ostatnim urazie?” Arabella chłodno przypomniała z boku. „Już nie odczuwasz bólu?”