Rozdział 57 „Wyglądasz lepiej, moja miłości”
„Julia, to już drugi raz, kiedy przychodzisz nas sprawdzić. Udało ci się przespać?”
Julia zamarła. Theresa Mo nie spała? Wie, że on przyszedł, choćby dwa razy? Myślał, że ona śpi i zastanawiał się, jak może wygodnie spać na kanapie, opiekując się jednocześnie pacjentem.
Ona nigdy nie przestaje go zadziwiać. Każde jej działanie go zaskakuje. Ale ta konkretna osoba sprawiła, że bardzo ją podziwiam.