Rozdział 35 "Tylko on ją będzie miał i nikt inny!!!!!!!!"
Theresa Mo nawet nie rzuciła mu okiem. Przyjęła chusteczkę od Julii Li i wytarła twarz.
Junxie Li spojrzała na nią i zobaczyła jej opuchnięte, czerwone oczy. Czy płakała z powodu dzieci, które jej ukradł?
Ale to nie usprawiedliwia niepotrzebnej bliskości z bratem. „To nie będzie już tolerowane, szczególnie ty, Thereso Mo. Nigdy nie powinnaś zapominać, że jesteś matką moich dzieci i zachowywać się jak porządna kobieta” – przestrzegł Junxie, patrząc tylko na nią.