Rozdział 105 105
Allison wróciła do ogrodu. Usiadła obok innych. Zauważyła, że ojciec ją ignoruje. Poczuła się z tego powodu zdenerwowana. Miała ochotę płakać.
Luna Ella towarzyszyła matce w kuchni, gdzie przygotowywała posiłki. Przyszły, aby zawołać wszystkich, gdy tylko skończyły nakrywać do stołu do kolacji w jadalni, ponieważ było już późno.
„Chodźmy, solenizancie” – powiedział Alpha Neil i podśmiewał się ze swojego najlepszego przyjaciela.