Rozdział 225
Bernardo
„Za co, kurwa, mam wam płacić, skoro nie możecie znaleźć mojej partnerki?”,
Nie mogłem w to uwierzyć. Godziny później i nikt nadal nie miał pojęcia, gdzie może być mój kumpel. Cały pieprzony zespół ochrony, delty i wszyscy inni byli bezużyteczni.