Download App

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 51
  2. Rozdział 52
  3. Rozdział 53
  4. Rozdział 54
  5. Rozdział 55
  6. Rozdział 56
  7. Rozdział 57
  8. Rozdział 58
  9. Rozdział 59
  10. Rozdział 60
  11. Rozdział 61
  12. Rozdział 62
  13. Rozdział 63
  14. Rozdział 64
  15. Rozdział 65
  16. Rozdział 66
  17. Rozdział 67
  18. Rozdział 68
  19. Rozdział 69
  20. Rozdział 70
  21. Rozdział 71
  22. Rozdział 72
  23. Rozdział 73
  24. Rozdział 74
  25. Rozdział 75
  26. Rozdział 76
  27. Rozdział 77
  28. Rozdział 78
  29. Rozdział 79
  30. Rozdział 80
  31. Rozdział 81
  32. Rozdział 82
  33. Rozdział 83
  34. Rozdział 84
  35. Rozdział 85
  36. Rozdział 86
  37. Rozdział 87
  38. Rozdział 88
  39. Rozdział 89
  40. Rozdział 90
  41. Rozdział 91
  42. Rozdział 92
  43. Rozdział 93
  44. Rozdział 94
  45. Rozdział 95
  46. Rozdział 96
  47. Rozdział 97
  48. Rozdział 98
  49. Rozdział 99
  50. Rozdział 100

Rozdział 4

W poniedziałkowy poranek Charlotte wysłała dzieci do przedszkola z panią Berry, zanim sama rozpoczęła pracę w Divine Corporation.

Przez ostatnie kilka dni wysłała swoje CV do trzydziestu pięciu firm. Siedemnaście z nich zaprosiło ją na rozmowę kwalifikacyjną, ale albo ją odrzuciły, albo poprosiły, żeby poczekała na ich decyzję.

Tylko jedna firma zaproponowała jej pracę — legendarna Divine Corporation!

Dziwne. MŚP nie chciały mnie zatrudnić, ale dlaczego korporacyjny gigant w branży, Divine Corporation, zadzwonił do mnie zamiast tego?

Gdy dotarła do działu HR, w końcu zrozumiała, czyj to był plan. „To ty?”

„ Dawno się nie widzieliśmy, panno!” Wesley Holt powitał ją złowrogim uśmiechem. „Po tylu latach nadal jesteś ładna”.

„ Wesley Holt, mój ojciec wyrzucił cię z Windt Corporation i wydał rozkaz, żebyś nie wchodził do H City do końca życia. Jak śmiesz wracać?”

Charlotte wiedziała, kim on jest. Wesley był wiceprezesem Windt Corporation. Próbował ją wykorzystać, więc Richard go zwolnił. Nigdy nie sądziła, że go jeszcze zobaczy po czterech długich latach.

„Rodzina Windt jest już na wyciągnięcie ręki. Myślisz, że nadal jesteś bogatą dziedziczką?” Wesley parsknął śmiechem. „Jesteś niczym. To ja daję ci tę robotę !”

Charlotte spojrzała na niego gniewnie, odwróciła się na pięcie i odeszła.

„ Charlotte, to twoja ostatnia szansa. Jeśli wyjdziesz przez te drzwi, gwarantuję, że nie znajdziesz pracy w H City, chyba że chcesz zostać hostessą w barze!” – wypowiedział arogancko Wesley.

Wściekła Charlotte wybiegła z biura.

Nigdy nie ulegnę komuś takiemu jak on!

Gdy wyszła z budynku, przy wejściu zebrał się tłum.

Był tam mężczyzna w średnim wieku, którego całe ciało było oblane benzyną. Trzymał zapalniczkę, próbując zagrozić wszystkim.

„ Trzymaj się z daleka. Chcę poznać Zachary’ego Nachta, teraz!”

Pracownicy trzymali się z daleka, podczas gdy ochroniarze byli w stanie gotowości.

Kilku wyższych rangą próbowało go przekonać. „Panie Looney, uspokój się. Możemy to omówić”.

„ Uspokój się? Wiesz, co mi zrobił? Przypadkowo go obraziłem, a on z dnia na dzień doprowadził mnie do bankructwa! Jak mogłem się uspokoić?” – wykrzyknął Gaston Looney.

Na jego słowa Charlotte przypomniała sobie swojego ojca, Richarda.

Nadal nie rozumiem, jak Windt Corporation mogła nagle zbankrutować. Radziliśmy sobie tak dobrze.

Nie zdążyłem nawet zobaczyć Ojca, zanim umarł.

Czy ktoś wtedy sabotował Ojca?

„ Pan Nacht jest tutaj!” – krzyknął ktoś.

Charlotte spojrzała w górę i zobaczyła zatrzymującego się Rolls-Royce'a Phantoma. Ochroniarze rzucili się w stronę samochodu i oczyścili drogę. Widząc to, tłum ustąpił mu miejsca.

Gaston pobiegł do samochodu i stanął przed nim. „Zachary Nacht, żądam wyjaśnień dzisiaj!” krzyknął.

Wszyscy umilkli i nerwowo spoglądali na czarnego Rolls-Royce'a.

W tym samochodzie siedzi najbardziej przerażająca i wpływowa osoba w Mieście H!

Charlotte dostrzegła postać na tylnym siedzeniu, wpatrującą się w telefon i nie przejmującą się niczym.

Jego kierowca i ochroniarz na siedzeniu pasażera pozostali na swoich miejscach, czekając na jego instrukcje. W powietrzu zawisła ciężka cisza.

Następnie pozbawiony wyrazu mężczyzna wykonał swobodny gest.

Pojazd natychmiast ruszył naprzód, mając zamiar uderzyć Gastona.

Widzowie byli oszołomieni, nie mówiąc już o Gastonie. Zamarł na miejscu z niedowierzaniem wobec bezduszności drugiej strony.

Samochód miał go uderzyć, gdy Charlotte rzuciła się do przodu i odciągnęła go.

Wtedy mężczyzna w samochodzie podniósł wzrok i zauważył Charlotte. Na jej widok w jego oczach pojawił się skomplikowany wyraz .

تم النسخ بنجاح!