Rozdział 119
„ Oczywiście, że nie!” Charlotte była wściekła. „Jesteś obrzydliwy! Codziennie bawisz się z bogatymi kobietami i sypiasz ze mną w ich samochodzie…”
Zachary zmarszczył czoło i zacisnął pięść.
Bóg wie, że Charlotte była jedyną kobietą, z którą kiedykolwiek spał, ale ona go oczerniała, a nawet czuła do niego obrzydzenie.