Rozdział 29 Mężczyźni na szczycie
Widząc uśmiech Harry'ego, Thomas podążył za jego wzrokiem i zrozumiał. Jaki mądry człowiek!
„To pokój Loli. Ten naprzeciwko jest mój. Chcesz pójść i zajrzeć?” Thomas z gracją zakręcił czerwonym winem w kieliszku i wziął łyk.
„Panie Herren, nie odniesie pan żadnych korzyści z drażnienia mnie”. Słysząc jego delikatne ostrzeżenie, Thomas pochylił głowę i się uśmiechnął. Naprawdę nie było nikogo na tym świecie, kto ośmieliłby się sprowokować Harry'ego. Nikt też nie ośmieliłby się grozić Thomasowi. Harry właśnie pobił rekord. Świetnie! Thomas zaczął się bardziej interesować Lolą.