Rozdział 670
Cisza
„ Ja to ocenię. Nie ma potrzeby, żebyś się o mnie martwiła, pani Lancaster.” Natalie zmrużyła oczy, gapiąc się lodowato na Jacqueline.
„ Och, nie martwię się o ciebie. Po prostu lituję się nad tobą”. Jacqueline wzruszyła ramionami i westchnęła. „To nieszczęście, że to ja występowałam przed tobą. To musi być naprawdę stresujące, prawda?”