Rozdział 382
Na to Franklin osłupiał. „Tato, jestem twoim synem. Dlaczego nie mogę spróbować?”
„ To dla Nat.” Samuel zmrużył oczy patrząc na syna. „Zrobiłem tylko talerz ravioli. Wystarczą tylko dla niej.”
„ Czy tak…” Kiedy Franklin usłyszał, że jedzenie jest dla Natalie, przestał protestować.