Rozdział 356
Kenneth poczuł ulgę i zmienił grymas na twarzy.
„ Dobrze słyszeć, że wszystko u niej w porządku”. Kenneth spojrzał na Yarę. „Yara, skoro masz zranioną rękę, nie musisz jechać do szpitala. Powinnaś odpoczywać w domu. Biorąc pod uwagę, że od najmłodszych lat szkolisz się w medycynie, twoje ręce są kluczowe dla twojej przyszłości. Dlatego musisz dobrze o siebie dbać i lepiej chronić swoje ręce”.
Pomimo ponurego wyrazu twarzy Yara skinęła głową z delikatnym uśmiechem. „Cieszę się, że pani Johnson została uratowana”.