Rozdział 318
„ To ten wisiorek?” – wykrzyknęła Minerva.
Milton zamarł wyraźnie na widok wisiorka, jego pokryta siniakami twarz wykazywała oznaki paniki. Jego niezdarna reakcja nie umknęła rodzicom.
W przypływie wściekłości Leonard poderwał się na nogi i dał synowi donośny policzek. „Powiedz mi prawdę, Milton. Co tu się naprawdę dzieje?”