Rozdział 296
Ojciec Yany, Jason Weiss, miał nieco ponad pięćdziesiąt lat. Jego włosy siwiały, ale nadal wyglądał dostojnie.
Kiedy zobaczył Natalie, z ekscytacją chwycił ją za rękę. „Jesteś cudotwórczynią! Chociaż nie mogliśmy się spotkać, zawsze słyszałem, jak Yana o tobie wspominała. Jesteś dobroczyńcą całej rodziny Weiss! Yana jest moją jedyną córką. Gdyby nie ty, musiałbym patrzeć, jak umiera przede mną…”
Natalie powiedziała skromnie: „Panie Weiss, ja tylko stosuję wiedzę, której się nauczyłam. Nie jestem tak imponująca, jak mnie przedstawiasz”.