Rozdział 180
Tymczasem w rezydencji Watsona rozgrywała się inna scena. Chris uderzył Mandy tak mocno, że wylądowała na łóżku.
Czując kłujący ból na policzku, delikatnie masowała twarz i zapytała: „Dlaczego mnie uderzyłeś?”
„ Jesteś taką głupią kobietą!” Po usłyszeniu jej pytania, roztopił się w nim gniew. „Dlaczego skrzywdziłeś tę kobietę, nie rozmawiając o tym z nami? Tata i mój siostrzeniec traktowali ją jak skarb! Jeśli dowiedzą się, że to ty za tym stoisz, będziemy zgubieni!”