Rozdział 160
Xavian zaprowadził Sophię do swojego pokoju, gdzie wspólnie oglądali film o pandach.
Grzeczna Sophia jadła swój budyń truskawkowy, delikatnie kołysząc przy tym swoimi krótkimi nóżkami.
Spojrzała na pandę na ekranie komputera, zanim przeniosła wzrok na Xaviana, który zdawał się mieć głowę w chmurach. Jej usta na chwilę się wydąły, zanim rozchyliła je, by zapytać: „T-Ty... nie wyglądasz... na szczęśliwego?”