Rozdział 299
„Nie obwiniam cię za to, że mnie zostawiłeś i zakochałeś się w Mosgravii. Nie obwiniałbym cię nawet za to, że urodziłeś czyjeś dziecko”. Nienawiść wypełniła oczy Jaspera.
Zacisnął pięści i kontynuował: „Ale nie powinnaś kłamać o swojej poważnej depresji. Wykorzystałaś to jako przykrywkę, żeby zmanipulować mnie, żebym cię poślubiła!”
„Nie... To nie to...” Liana zaczęła bełkotać niezrozumiale, gdy krew odpłynęła jej z twarzy. W końcu dotarła do niej powaga jej błędu.