Rozdział 208 Trzy lekcje
Znalazła się w zupełnie innym miejscu – tak pochmurnym, że miała wrażenie, jakby była w niebie.
Trochę się przestraszyła; rozejrzała się dookoła, ale nie mogła znaleźć nikogo ani niczego. Nie było żadnych drzew, żadnej ziemi, tylko chmury. Gdzie to mogło być?
„Idź dalej, Shilah” Nagle usłyszała słaby szept i z impulsem ruszyła do przodu. Nawet gdy szła, czuła, że chodzi tylko po chmurach.