Rozdział 144 Ból tego, co zrobił
„Głupcy? Puśćcie mnie!!! Puśćcie mnie!!” Nosheba krzyknęła na cały głos, gdy dwóch strażników ciągnęło ją do lochu.
Trzymali ją obiema rękami, ciągnąc do tyłu i sprawiając, że jej droga sukienka zamiatała podłogę.
„Zapłacę ci za to! Za to... upokorzenie! Kiedy zostanę oczyszczona z zarzutów i zostanę Luną, sprawię, że ZAPŁACISZ!!” Brzmiąc jak osoba szalona, przyciągnęła wzrok innych.