Rozdział 549 Ona go nie zrozumiała
„Słuchaj, Roy, nie ma tu żadnych „ale”. Po prostu skup się na ciężkiej pracy. Doceniaj szansę, którą dostałeś i nie przejmuj się drobiazgami. Jesteś dorosłym człowiekiem i jestem pewna, że nie potrzebujesz, żebym cię pouczała w twoim wieku” – zasugerowała Caroline.
Roy szybko pokręcił głową. „Nie, oczywiście, że nie.”
„Świetnie. Jeśli nie masz nic więcej do omówienia, możesz już iść. Chyba że jest jakaś oficjalna sprawa, nie ma potrzeby przychodzić do mnie. Jesteś częścią działu projektowego i jeśli coś się pojawi, to ja się do ciebie zgłoszę”.