Rozdział 509 To był on
„Słuchaj, panie Martin. Na razie zachowuję się kulturalnie, ale następnym razem nie przesadzaj” – powiedziała Caroline surowym głosem.
Mimo wyraźnego ostrzeżenia Amis pozostała na miejscu, niezrażona.
„Podjąłem kilka pochopnych decyzji, ale już to rozgryzłem. Co powiesz na to, żebyśmy odłożyli ten kontrakt na stół, dla starych dobrych czasów?” – zaproponował, ale Caroline nie miała na to ochoty.