Rozdział 467 Nie ma już szans na powrót
„Przestań uciekać. Jaki w tym sens? Wiesz, że cię dopadnę, prawda?”
Ignorując Westleya, Caroline pobiegła do baru, złapała pudełko i rzuciła je w niego, ale on zręcznie się uchylił.
Karolina zacisnęła pięści i patrzyła, jak powoli się zbliża.