Rozdział 453 Niebezpieczeństwo
Gdy Damian przybył do firmy następnego dnia, miał uśmiechniętą twarz. Coyle natychmiast zrozumiał, co się stało. „Pogodziłeś się z panią Mayson, prawda?”
Damian spojrzał na niego. „Skąd wiedziałeś?”
Coyle wpatrywał się w Damiana bez słowa. Damian ledwo mógł ukryć uśmiech na twarzy. Nie musiał niczego zgadywać.