Rozdział 380 Sprytny człowiek
Caroline chciała odejść, ale Damian złapał ją za nadgarstek.
„To twój pokój. Dokąd idziesz?” – zapytał, patrząc na nią figlarnie. „Czas na drzemkę w południe”.
Damian spojrzał na Caroline z czułym uśmiechem. Ale ona czuła, że z niej kpi.