Rozdział 222 Szpiegowanie
„Bardzo nam przykro. Park rozrywki wymaga dziś konserwacji, więc na razie nie możemy przyjmować gości”.
Damian z zadowoleniem patrzył na park rozrywki, który robił się coraz mniej zatłoczony, w miarę jak ludzie wyprowadzali się z jego terenu.
„Dobrze, później dam tobie i Coyle’owi podwyżkę” – obiecał.