Rozdział 216 Wychowujmy ich razem
W głosie Noli słychać było oczekiwanie, gdy zapytała Caroline: „Co powinniśmy teraz zrobić, panno Harper?”
„Cierpliwości” – odpowiedziała Karolina, delikatnie pukając w biurko i spoglądając na leżące przed nią szkice.
Tymczasem Amira wyszła z Serenity Design i poczuła przypływ pilności. Szybko sięgnęła po telefon i drżącymi rękami wybrała numer Ximeny, mając nadzieję podzielić się nowiną o swoim odkryciu.