Rozdział 200 Pułapka
„Nikt. To był tylko telefon sprzedażowy” – powiedziała Caroline swobodnie, żeby nie martwić Amandy.
„No dobrze. Chodźmy do tego sklepu”. Amanda wskazała na sklep przed nimi. „Widziałam najnowsze ubrania w sklepie w magazynie. Będą na tobie idealnie pasować”.
Amanda uśmiechnęła się słodko, złapała Caroline za nadgarstek i pociągnęła ją do sklepu.