Rozdział 187 Dzieci Karoliny wróciły
W końcu w pustych oczach Caroline pojawił się ślad czułości. Powoli podniosła się z łóżka i zapytała: „Co tu robisz?”
Minęło sporo czasu, odkąd ostatni raz się odzywała, więc jej głos brzmiał chrapliwie.
Travis był mile zaskoczony, że Caroline w końcu przemówiła. Szybko wziął szklankę wody ze stolika nocnego i podał jej. „Caroline, w końcu się obudziłaś. Najpierw napij się wody”.