Rozdział 165 Umowa rozwodowa
Caroline obniżyła się do ich wysokości i objęła dzieci w uścisku. „Zabiorę was gdzieś na obiad po moim spotkaniu, okej?” Gdy mówiła, jej głos ociekał czułością.
„Okej,” odpowiedziała natychmiast Verena. Vincent uśmiechnął się w odpowiedzi.
Caroline pogłaskała chłopca po głowie, zanim wstała. Wyszła z biura i poprosiła Nolę, aby zajęła się dziećmi. Po tym poszła do sali konferencyjnej z materiałami, które przygotowała wcześniej.