Rozdział 588 Pogrzeb
„Żartowałem” – powiedział Sergio. Zrozumiał, że Shirley nie martwiła się, że zostanie nazwana inną kobietą. Była po prostu przeciętną osobą i trudno jej było poradzić sobie z osobą, która ją kiedyś zgwałciła.
Sergio zmienił temat rozmowy, mówiąc: „Poproszę prawnika o sporządzenie umowy i jej przesłanie do ciebie”.
„W porządku, dzięki.” Shirley pochyliła głowę i zaczęła jeść. Teraz, gdy osiągnęła to, co zamierzała, nie chciała zostawać tutaj z Sergio.