Rozdział 580 Zdecydowano się na pozew
W głowie Shirley aż huczało, nogi się jej trzęsły, a twarz w mgnieniu oka zrobiła się blada.
„Shirley?” – zapytał pan Flores z drugiego końca linii.
Odzyskując spokój, Shirley odpowiedziała: „Panie Flores, 41 to dostałem. Już idę”.