Rozdział 569 Kryminalista w pokoju rekwizytów
Słysząc gorączkowy głos Kiry w telefonie, Tyrone nie był niczym nowym. Odpowiedział spokojnie: „Oczywiście, pamiętam, że mnie sprowadziłeś na ten świat i zadbam o to, by twoje późniejsze lata były spokojne”.
Ton Kiry zmienił się na pilny. „Co masz na myśli?”
„Wkrótce się dowiesz.”