Rozdział 528 Tak blisko
Horace był zaskoczony i próbował odepchnąć Kirę. „Kira, zachowuj się stosownie do wieku! Nie jesteśmy już dziećmi. Nie powinniśmy się ośmieszać przed młodszymi”.
Kira mocno ścisnęła Horace'a. „Nie! Czy rozumiesz, co wycierpiałam przez te wszystkie lata? Żyłam jak cień samej siebie i nie mogę tego znieść. Zrozumiałam, że życie jest za krótkie, żeby marnować cierpienie dla innych. Horace, kocham cię. Chcę być z tobą i nie obchodzi mnie, czy cały świat nas osądzi. Rozumiesz mnie, prawda?”
Kira podniosła wzrok, by spotkać jego, jej oczy płonęły dziką mieszanką namiętności i szaleństwa, szczere i nieustępliwe. Zawsze taka była, kochała Horace'a całym sercem, jej oczy i serce były wyłącznie jego.