Rozdział 518 Nadal trochę naiwny
Jennie uśmiechnęła się chytrze.
Niedługo potem hotel podał kolację, a dania ustawiono starannie na stole.
Jennie złapała tartę i podała ją Kalebowi. „Proszę. Dziadku, spróbuj tarty”.
Jennie uśmiechnęła się chytrze.
Niedługo potem hotel podał kolację, a dania ustawiono starannie na stole.
Jennie złapała tartę i podała ją Kalebowi. „Proszę. Dziadku, spróbuj tarty”.