Rozdział 515 Daj mi termin
Sabrina była bez tchu, jej usta były jasne i zarumienione. „To dlaczego wciąż mnie przytulasz?”
„Sabrino, jestem cierpliwy. Mogę czekać, ale musi być jakiś termin na to wszystko” – powiedział Tyrone, podnosząc wzrok, by spotkać się z nią, jego oczy były intensywne. Delikatnie pogłaskał ją po talii, jego dotyk był ciepły i zachęcający.
Uczucie w talii nasiliło się, przykuwając całą uwagę Sabriny i sprawiając, że poczuła się nieswojo. Unikając jego wzroku, mruknęła: „Ty... Najpierw mnie puść”.