Rozdział 487 Gardzisz mną
„Co? Dlaczego tak mówisz?” zapytała Sabrina.
„Bo mój wujek...” Blayze ucichł. Złapał kieliszek wina ze stołu, opróżnił go jednym haustem, a potem powoli napełnił go ponownie. „Mój wujek wtrącił się do śledztwa Tyrone'a w sprawie twojego ojca... Próbował zrzucić winę na Larry'ego. Pamiętasz, jak ci powiedziałem, że rodzina Evansów kłóci się z Tyrone'em o interesy? Nie mówiłem ci całej prawdy”.
Sabrina czuła się uwięziona. Unikała Blayze od czasu powrotu, mając nadzieję, że zdystansuje się od chaosu.