Rozdział 393 Żal jej było Tyrone'a
Jednak to Kylan odebrał telefon. Powiedział: „Przepraszam, panno Chavez. Pan Blakely jest na spotkaniu. Jeśli ma pani jakieś problemy, proszę mi o tym powiedzieć, a ja przekażę mu je po spotkaniu”.
„Ja... To nic ważnego. Niech najpierw skończy swoją pracę. Rozłączam się” – odpowiedziała Sabrina.
Rozległ się dźwięk pikania, który sygnalizował, że połączenie zostało przerwane. Kylan spojrzał na Tyrone'a, który siedział za biurkiem i odłożył telefon Tyrone'a.