Rozdział 351 Dlaczego jesteś taki okrutny
Sabrina nie mogła zapomnieć czasów, kiedy była bezlitośnie prześladowana, a jej sny oferowały ucieczkę. W tych snach jej matka wracała do domu, czule ją tuląc, obiecując, że nigdy więcej nie odejdzie. W tych snach wyobrażała sobie, że w szkole nawiązuje przyjaźnie, a nikt nie ośmiela się jej więcej prześladować.
Ale rzeczywistość zawsze ją przywracała. Po przebudzeniu znajdowała się sama w ciemnym, zimnym pokoju, objęta jedynie lodowatym uściskiem prześcieradeł. Skuliła się i płakała w samotności.
W latach szkoły podstawowej sny te były częste. W miarę jak dorastała, zdarzały się coraz rzadziej.