Rozdział 217 Nigdy nie lubiłeś Bradleya
Po wyjściu Trevora Sabrina i Jennie miały jeszcze mnóstwo pysznych dań.
Sabrina odetchnęła z ulgą, wdzięczna, że może się zrelaksować i znów być sobą.
Jennie również cieszyła się, że go nie ma. Z radością zajadała się duszoną wieprzowiną.